Gotowy na maraton?
Określa się go jako klejnot koronny biegania bądź też bieg ostateczny, jest celem większości biegaczy i największym wyzwaniem z jakim przychodzi im się zmierzyć… Mowa oczywiście o maratonie! Jego historia na igrzyskach rozpoczęła się w 1896 roku, twoja historia może rozpocząć się właśnie teraz…
Nie od razu Rzym zbudowano
Pamiętaj jednak, że nie od razu Rzym zbudowano, dlatego też zanim weźmiesz udział w maratonie, powinieneś przygotowywać się do niego przynajmniej przez rok. Solidne podstawy, które wypracujesz w tym okresie, zaprocentują w trakcie twojego wielkiego dnia. Pamiętaj także, aby cel który sobie postawisz był realny – niech nie będzie to złoty medal, a po prostu ukończenie maratonu.
Pobiegnę w maratonie, co dalej?
Decyzja zapadła więc czeka Cię… dużo pracy! W treningu będziesz musiał skupić się na długich biegach, prawdopodobnie najdłuższych jakie do tej pory przebiegłeś. Poniżej przedstawiamy Ci plan dwunastotygodniowego treningu. Plan pochodzi z książki „Bieganie nie tylko dla żółtodziobów, czyli wszystko co powinieneś wiedzieć 0…”. Do dzieła!